Kreatywność uczniów przerosła wszelkie oczekiwania i zakończyła się spektakularnym i smakowitym sukcesem. W efekcie powstały niepowtarzalne pizze, różne wersje naleśników, racuchy z jabłkami, pasta z awokado na grzankach a na deser kruche ciasteczka. Wspólne kucharzenie miało wiele plusów. Zobaczyliśmy się w zupełnie nowych rolach, okazało się że chłopaki to specjaliści od kuchni włoskiej a miksery i patelnie im nie straszne. Dziewczyny natomiast, mogłyby z powodzeniem otworzyć swoją cukiernię. Kuchnia okazała się bardzo fajnym miejscem do pogadania, pośmiania się i wzajemnej pomocy, a jeśli powstało przy tym smaczne i zdrowe jedzenie, to nie potrzeba już nic więcej. Zapachy, którymi wypełniła się szkoła przyciągnęły do nas wielu łasuchów z innych klas, niektórzy mieli okazję także spróbować naszych smakołyków.
Jolanta Brodzińska